Młoda i piękna skóra to nie tylko kwestia genów. Liczy się przede wszystkim to, jak o nią dbamy. Oprócz stosowania kosmetyków warto także korzystać z technologii, które łączą w sobie kilka etapów pielęgnacyjnych – od złuszczania, po nawilżanie. Jedną z nich jest np. hydradermabrazja.
Pielęgnacja i medycyna estetyczna mają coraz więcej wspólnych punktów. Chodzi bowiem o to, by walczyć z upływem czasu w sposób jak najbardziej naturalny. Oczywiście nie ma nic złego w bardziej zaawansowanych zabiegach, ale na początek warto wypróbować te bez naruszania ciągłości skóry. Kluczem do pięknej skóry jest kompleksowe działanie – zarówno od wewnątrz, jak i od środka. Chcąc wyglądać młodo i świeżo, nie powinnyśmy zapominać o tym, jak ważna jest zdrowa dieta, nawadnianie, odpowiednia ilość snu czy unikanie stresu. W przeciwnym razie skóra może stać się zmęczona, wiotka i pozbawiona blasku.
Po czym poznać, że skórze brakuje świeżości?
Zmęczona i pozbawiona blasku skóra jest przede wszystkim odwodniona. Często uznaje się ją za suchą, ale w tym przypadku uczucie ściągnięcia jest efektem braku dobrego nawilżenia. Co za tym idzie, odwodniona może być nie tylko skóra sucha, ale i tłusta. Do odwodnienia dochodzi wtedy, gdy z naskórka wyparowuje większa ilość wody niż ta, która dociera do niego z głębszych warstw skóry. Jeżeli skórze brakuje odpowiedniego nawilżenia, zostaje zaburzone jej prawidłowe funkcjonowanie. W efekcie staje się ona delikatna, ziemista i szybciej pojawiają się na niej zmarszczki.
Kolorytu i elastyczności może brakować skórze w różnym wieku – zwłaszcza dojrzałej. Można wówczas zauważyć spadek ilości kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego. Utrata wiotkości wiąże się również ze zmianą owalu twarzy – opadają policzki, kąciki oczu oraz ust. Aby skóra odzyskała blask i młodzieńczy wygląd, należy systematycznie złuszczać martwy naskórek. Do dziś jednym z najpopularniejszych zabiegów złuszczających jest mikrodermabrazja, która polega na mechanicznym ścieraniu martwego naskórka. Bywa jednak, że skóra po zabiegu jest podrażniona i zaczerwieniona. Na szczęście są alternatywy.
Zobacz także: Poznaj hit w modelowaniu sylwetki! Efekty jeszcze tego lata
Hydradermabrazja – złuszczanie i nawilżanie
Metoda zwana hydradermabrazją charakteryzuje się o wiele łagodniejszą ingerencją w strukturę skóry niż mikrodermabrazja. Zabieg ten w kilku prostych krokach pozwala poprawić wygląd skóry za pomocą złuszczania, oczyszczania, nawilżania i odżywiania. Cały sekret opiera się na wykorzystywaniu mieszanki dwóch składników – wody i tlenu. Poza złuszczeniem naskórka hydradermabrazja wspomaga nawilżenie głębszych partii skóry.
Intensywne działanie hydradermabrazji pozwala usunąć łój zgromadzony na powierzchni i w porach skóry, a także drobnoustroje oraz pozostałości po kolorowych kosmetykach.
Podczas drugiej fazy zabiegu na skórę aplikowane są nawilżające i odżywcze substancje aktywne w formie serum. Taka kuracja jest przeznaczona głównie do zmęczonej, poszarzałej skóry z widocznymi zaskórnikami. Sprawdzi się też w przypadku skóry odwodnionej o niejednolitym kolorycie oraz jako profilaktyka anty-anging. Z hydradermabrazji mogą również skorzystać osoby, które chcą przygotować skórę do zabiegów medycyny estetycznej czy technologii laserowej.
Zobacz zdjęcie:
Efekty po zabiegu hydradermabrazji
Jeżeli nie mamy czasu na skomplikowaną pielęgnację w domu, raz na jakiś czas zafundujmy sobie profesjonalny zabieg hydradermabrazji. Przed jego wykonaniem kosmetolog przeprowadza konsultacje, gdzie dobierze odpowiedni protokół zabiegowy. Cała procedura rozpoczyna się od demakijażu, po którym następuje trzyetapowy rytuał pielęgnacyjny:
- złuszczanie – za pomocą hydrokwasów (AHA) usuwa się martwy naskórek oraz różne zanieczyszczenia.
- oczyszczanie – po usunięciu zanieczyszczeń, skóra zostaje przygotowana na przyjęcie składników aktywnych zawartych w preparatach odżywczych i nawilżających.
- odżywianie i nawilżanie – obrotowa końcówka działająca jak infuzja pod ciśnieniem pozwala na naniesienie preparatów odżywczych, zapewniając ich optymalne wniknięcie w głąb skóry. Dla uzupełnienia kuracji stosuje się skoncentrowane serum nawilżające, które zawiera esencję przeciwutleniaczy.
Wskazania i przeciwwskazania
Cała procedura trwa około godziny – nie jest wymagane znieczulenie. Po zabiegu skóra jest bardziej napięta, nawilżona i oczyszczona. Martwy naskórek, sebum i zaskórniki zostają zredukowane, a skóra staje się bardziej rozświetlona i ma jednolity koloryt. U osób z bardziej wrażliwą skórą może wystąpić lekkie zaróżowienie, ale reakcja ta ustępuje po kilku minutach. Kosmetolodzy zalecają stosowanie po zabiegu kremu ochronnego z filtrem UV.
Przeciwskazaniem do zabiegu są m.in. aktywne stany zapalne, przerwanie ciągłości skóry, ciąża oraz karmienie piersią. Nie jest to również metoda polecana osobom cierpiącym na infekcje wirusowe lub bakteryjne, a także pacjentom onkologicznym. Warto również upewnić się, że nie jesteśmy uczuleni na składniki zawarte w preparatach (np. miód, aloes).
Jeżeli nie ma żadnych przeciwwskazań, śmiało możemy korzystać z metody hydradermabrazji. Dzięki niej możemy uzyskać bardziej oczyszczoną i nawilżoną skórę. W dodatku znacznie łatwiej niż gdybyśmy rozdzielili rytuał pielęgnacyjny na kilka osobnych etapów. Efekty mogą być widoczne już po pierwszym zabiegu, a dla lepszych rezultatów zaleca się wykonanie kilku serii.
Zobacz zdjęcie: